Zakazany Las

Bellatriks Lestrange

< zaśmiała się ironicznie, bo przeszła barierę zabespieczeń >
-hhhhh.
< oddychała ciężko >

Roger Davies

- To jest jakaś księga...
'Otwiera na losowej stronie'
-Zaklęcia pradawne... 'Usłyszał szelest' Co to było?

Bellatriks Lestrange

< schyliła się, ale coś zauważyli >
< znowu się ruszyła i coś zaskrzypiało >

Jane Stivenson

Odwróciła sie gwałtownie.
- Kto tu jest ?! -krzyknęła. Spojrzała na Rogera.

Roger Davies

'Podszedł w stronę zarośli'
- Lumos. Coś tu jest...

Bellatriks Lestrange

< nie mogła się kryc >
< zachichotała , trochę zwariowanym głosem >
-Znacie mnie.
< powiedziała cichym , dziewczęcym głosem >
-a przynajmniej ty, Jane.
< zachichotala głośsno >

Bellatriks Lestrange

-Ja muszę już iśc ale mam wiadomośc, dla ciebie Sltivenson.
< zaśmiała się >
< wstała i nie odwróciła się do nich >
-zostawiam coś. < zniknęła >
< na trawie leżało pudełeczko >
< zmknięte >

Jane Stivenson

Podeszła do Rogera. Zmarszczyła brwi.
- To sie zobaczy. Powiedz, kim jesteś !

Roger Davies

- Lumos Maxima!
'Widać cały teren. Na ziemi leży małe pudełko'
- Tam coś leży, ona mówiła, ze to dla Ciebie.

Jane Stivenson

Zmarszczyła czoło i podniosła pudełko. Było zamknięte.
- Ciekawe, po co mi je dała, skoro jest zamknięte....