Pokój Wspólny

Jane Stivenson

- Heh, chyba dam sobie rade. Pozatym wątpie, czy wpuszczono by cie do naszej sypialni. Coś czytałam o środkach bezpieczeństwa.-wstała- Dobranoc Draco. Śpij dobrze.
Udała sie do sypialni dziewcząt.

[A co sie stło, że jesteś w szpitallu ?? Coś poważnego ?]

Draco Malfoy.

-Dobranoc- odpowiedział chłopak, uśmiechając sie lekko. Wstał, również opuszczając Pokój Wspólny.

[aut. Zapalenie płuc ;/ Na tyle poważne, ze nie pozwolili mi zostać w domu. Od piątku męczę sie w szpitalu, i szczerze powiedziawszy mam już dosyć. Przepraszam, ale ja również jestem zmęczony i chyba się troszkę prześpię. Od 6 rano meczą mnie jakimiś badaniami ;/. Mam nadzieję, ze jutro się zobaczymy. Dobranoc ;*]

Nicole Juliette Riddle

Zdenerwowana dniem usiadła w fotelu naprzeciw kominka paląc papierosa.
Oczywiście powinna się uczyć, ale w tej sytuacji nie dałaby rady. Nic by nie zrozumiała. PO prostu wpatrywała się w ogień jak zahipnotyzowana.

Dave Foxwood

Wszedł do pokoju, zauważył dziewczynę siedzącą w fotelu.
-Cześć. - Powiedział i sam usiał na kanapie.

Nicole Juliette Riddle

Popatrzyła na niego z uśmiechem.
- Cześć..
Wydawało jej się że go kojarzyła z zajęć. Co prawda była nowa, ale zdążyła poznać z widzenia sporo osób.

Dave Foxwood

-My się chyba jeszcze do końca nie znamy. Jestem Dave. - Powiedział i odruchowo wyciągną dłoń na powitanie.

Nicole Juliette Riddle

Uścisnęła dłoń chłopaka.
- Nicole.. Ale mów mi Nellie.
Usmiechnęła się.

Dave Foxwood

-Ok, Nellie, więc od dawna jesteś w Hogwarcie? Jak ci się tu podoba? - Uśmiechną się.

Nicole Juliette Riddle

- W zasadzie... Od paru dni.. A czy mi się podoba? MNo jeszcze się do końca nie przekonałam..

Melody Black

# weszła do Pokoju Wspólnego z nieco potarganymi włosami. Usiadła wygodnie na kanapie ,podwijając nogi pod brodę .