Pokój Wspólny

Draco Malfoy.

Draco spojrzał na dziewczynę taksującym wzrokiem.
-Cześć.- mruknął, poprawiając siew fotelu. Dziewczyna wydawała mu się dziwnie znana..., Czyżby była to Stanisława, która dorobiła mu rogi? xD

Melody Black

# Spojrzała na niego jeszcze raz. Przecież go znała! Pamiętne rogi.. XD
Cześć! # powtórzyła ,jednak tym razem z większym entuzjazmem .
Co słychać ?

Draco Malfoy.

Chłopak uśmiechnął się szeroko.
-Czyżby moje oczy mnie myliły? A jednak dobrze myślałem, ze to Ty!- jego uśmiech stał sie szerszy.
-Wiesz, nie warto rozmawiać o takim rogaczu jak ja xD Powiedz lepiej co Cię skusiło by zapisać się do tej szkoły? A poza tym cieszę się, ze Cię widzę!

Melody Black

# Uśmiechnęła się promiennie .
Też się cieszę ,że Cię widzę. Świetnie ,że jest ktoś znajomy. # Puściła mu perskie oko .
Haha ! Uwierz mi ,że warto. # Usiadła po turecku ,odpychając książkę gdzieś w kąt .
Widziałam "reklamę" na profilu kolegi. Weszłam zobaczyć co i jak ,no i zostałam na dłużej. A Ty jakim sposobem tu trafiłeś ? # uśmiechnęła się łobuzersko .

Dave Foxwood

Wszedł do pokoju, zobaczył parę uczniów.
-Cześć wam. -Przeniósł wzrok na dziewczynę. - My się chyba jeszcze nie znamy... Jestem Dave. - Uśmiechnął się.

Draco Malfoy.

-Znajomy polecił mi tą szkolę, no i jestem- Pokazał język dziewczynie.
-Przecież doskonale wiesz, że ja muszę być wszędzie.- uśmiechnął się.- Mia też tu jest. Brakuje tylko pana D. i byłaby cała czwórka wspaniałych z obrazka- puścił dziewczynie oko, rzucając gazetę na stół.

Draco Malfoy.

Popatrzył na chłopaka.
-Cześć Dave- powiedział, uśmiechając sie lekko.

Melody Black

Och ,cześć. Melody Black. # uśmiechnęła się do chłopaka ,po czym przeniosła spojrzenie na Dracona .
A widzisz ,czyli też z przypadku. # zacmokała .
No faktycznie ,wszędzie Cię pełno. # zachichotała .
tak ,tak. A właśnie ! Mia skończyła swoje dzieło ? Coś już o tym nie mówimy ,a tak się doczekać nie mogłam ! # przewróciła teatralnie oczami .

Dave Foxwood

Uśmiechnął się i usiał w fotelu by nie przeszkadzać im w rozmowie. Wyją zeszyt z torby i znów zaczął czytać.

Draco Malfoy.

-Też chciałbym wreszcie zobaczyć owe dzieło. Mi uchyliła przede mną rąbka tajemnicy i dowiedziałem się, ze mam na nim taką czadową konewkę- Wstał z fotela, skacząc jak małe dziecko. Po chwili podał na podłogę obok swojej towarzyszki.
-Ale mówiła tez że będziemy musieli troszkę poczekać, gdyż owy obraz został na komputerze, który aktualnie nie nadaje sie do użycia.- zrobił nieszczęśliwą minę.