Pokój Wspólny

Gość

-Noo... : (

Jane Stivenson

'Po zastanowieniu zaczęła pisać :'
....Zrobiłam coś głupiego i niodpowiedzialnego. Ale na serio byłam święcie przkonana, że chodzi mu o Lily. I co ja mam teraz zrobić ? Czytałam o nim. Wiem jaki jest. A ja nie chce być kimś zmieszanym z błotem jak mu się znudze. W takich chwilach zarazdroszcze Lily Dracona. Ech... pożyjemy zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieje, że JAKOŚ to będzie.
Jane.
Zamknęła pamiętnik podczas gdy słowa tam zapisane wsiąkały w papier i stawały się niewidoczne.

Matt Petterson

Wszedł do pokoju i spojrzał na dziewczyny. Jane coś pisała, więc pomyślał, że może wejść dalej. Usiadł w fotelu i zaczął czytać książkę z biblioteki.

Jane Stivenson

Co tam czytasz ? 'spytała, odkładając pamiętnik'

Matt Petterson

-"Zakazane Eliksiry" Myślałem, że będę się musiał trochę po wykłócać o tą książkę ale Pince była chyba czymś zestresowana bo nawet nie zwróciła uwagi jaka to książka. - Uśmiechnął się. - A ty co pisałaś? Prace domową?

Jane Stivenson

- yyy... tak. Prace z Eliksirów. A ty już skończyłeś ?

Matt Petterson

-Nie...A co było zadane? - Zapytał trochę spanikowany.

Jane Stivenson

Napisać jak pachniał by dla ciebie eliksir miłosny 'wdzięczna losowi za dobrą pamięć, bo jak by wyjaśniła, że nie wie, o czym przed chwilą pisała ? '

Matt Petterson

- Dzięki ci, nie wiem co bym zrobił bez ciebie - Uśmiechnął się. - Tak z ciekawości zapytam, jak dla ciebię pachniałby eliksir?

Jane Stivenson

Nie ma sprawy, nie przesadzaj.
Dla mnie ? Hmm...myśle że...świerzo skoszonej trawy... i fiołków... i pomarńczy... zanczy, tak mi się wydaje, jeszcze nigdy nie wąchałam tego eliksiru.. 'uśmiechnęła sie' A dla cb ?