Pokój Wspólny

Gość

"Weszła do pokoju, na jej twarzy malował sie smutek"

Matt Petterson

Wszedł do pokoju i zauważył Lily.
-Cześć, co u ciebie? - Zapytał z uśmiechem, po chwili jednak zrzedła mu mina i dodał.- Coś się stało?

Jane Stivenson

'Weszła do pokoju.'
Siema wszystkim
'spojrzała na Lily'
Ocho, no to pięknie. Co się stało ?
'Nie musiała jednak pytać, znała Lily na tyle dobrze, że odpowiedź mogła być tylko jedna : Draco'

Matt Petterson

Spojrzał pytająco na Jane, wiedział, że musiała coś wiedzieć, a przynajmniej się domyślać.

Gość

-Eee, nie nic.. chyba. "próbowała się uśmiechnąć"

Matt Petterson

-Ta, bardzo przekonujące. Może wyjdę a, wy porozmawiacie. W końcu się przyjaźnicie. - Skierował się do dziury i wyszedł.

Gość

-Jasne...

Jane Stivenson

'Nie płakała...no przecież...'
'Gdy Matt wyszedł teatralnie wzniosła oczy ku niebu'
Otrząśnij sie dziewczyno. Wróci. Wróci, bo cie kocha.
'Mówiła z przekonaniem w głosie'
'Wyjęła z torby pamiętnik. Osatnio pisała w nim gdy Mari odbijało. Może pora uzupełnić puste kartki ?'
'Wzięła długopis z biórka i zaczęła pisać'

Gość

-Spokojnie, ale na siebie nie trafiamy, boję się, że jest zły, ze nie wchodzę..

Jane Stivenson

Możliwe, ale to przecież nie twoja wina.