Sala Do Eliksirów.

Severus

Siedem Dusz- dobrze, ale krótko. #Z.#- jednak nowy wiec : #P.#
Olivia Stoner- dała mi białą kartkę. #T.#
Roger Davies- pusta kartka. #T.#
Lly Snape- #P.#
Annabet Marv- Jesteś nowa więc ci odpuszczam. Masz zrobić, na następną lekcję.
Jane Stivenson- #P.#
-reszta niestety nie przyszła.
POPRAWKA- jak najszybciej oddać pracę do następnej lekcji.
KAŻDY MA PRZYNOSIĆ PRACĘ DOMOWĄ!
CHYBA ŻE NIE BĘDZIE GO NA LEKCJI.

W- wybitny (6)
P- powyżej oczekiwań (5)
Z- zadowalający (4)
N- nędzny (3)
O- okropny (2)
T- Troll (1)

Scott Diggory

Słuchał uważnie nauczyciela i od razu podniósł rękę do góry.
- Eliksir nie ma konkretnego zapachu. Każdy odczuwa zapach Amortencji inaczej i najczęściej są to jego ulubione zapachy...

Gość

zaczęła sobie przypominac, co to amortencja.
-ahh, tak.

Siedem Dusz

Siedzi ze wzrokiem wbitym w przeciwległy kąt sali... Odpłynął do krainy marzeń. Olał to co się dzieje wokół niego..

Severus

-Dusz, powtórzysz?

Gość

Popatrzyła się na chłopaka. "Dusz... ? Ahh, no tak. " . - pomyslała.

Siedem Dusz

Co? - spojrzał na Snape'a nieprzytomnie. - Ach...tak. Amortencja dla każdego pachnie inaczej, dlatego tez nie ma określonego zapachu. Coś jeszcze powtórzyć?

Roger Davies

'Daje kartkę ze spóźnioną pracą domową'
-Trochę spóźniona, ale lepsze niż nic.
[Bezoar to kamień wielkości około orzecha. Tworzący się w żołądku kozy z niestrawionego pokarmu. Dobrze chroni przed wieloma truciznami. W świecie mugoli używany był jako talizman.]

Jane Stivenson

Weszła do sali. szybko zajęła swoje miejsce. Przepisała temat i dopiero teraz rozejrzała sie po klasie.

Gość

-Łał, Roger jesteś szybki.-zaśmiała się. - Janet! Cześć.