Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:22, 05 Wrz 2010 Temat postu: Stoliki w głębi sali. |
|
|
Siedziała samotnie z opuszczoną głową.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dave Foxwood
Slytherin
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Nie 19:28, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przechadzał się, dalej szukając ksiąg z zaklęciami. Usłyszał cichutki szmer i odwrócił się. Zauważył samotnie siedzącą Lily, podszedł do niej i usiadł obok.
-Cześć Lily, coś się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:32, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie... wszystko... hmmm, mogło być lepiej- rzuciła.
-Nie chcę cię zadręczać.-powiedziała melodyjnym głosem.- hhm. -spojrzała na chłopaka. Tak, znowu się to stało. Wpatrywała się jak w obrazek. Te oczyy...
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Dave Foxwood
Slytherin
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Nie 19:37, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pocieszająco objął ją ramieniem, po czym spojrzał jej prosto w oczy.
-Lily...Możesz mi powiedzieć, spróbuję ci pomóc.- Uśmiechnął się zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:45, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Wyszłam na wariatkę, bo zakochałam się i spaprałam... Jestem do niczego.
Łza spłynęła jej po policzku, zmknęłą oczy aby zapobiec powodzi w bibliotece.
-Dave, bo ja naprawdę. To wyszło fatalnie, wiem. Przepraszam.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Dave Foxwood
Slytherin
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Nie 19:50, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wytarł dłonią łzę z policzka dziewczyny.
-Nie masz za co przepraszać...Nie obraź się ale, na prawdę jesteś wariatką. Ale bardzo pozytywną, nie zmieniaj się. - Spojrzał jej prosto w oczy. - I wiesz, ja raczej należę do tych, co lubią gdy mówi im się wszystko wprost. Nawet jeśli ma to być najgorsza wiadomość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:58, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Poczuła jego ciepłą dłoń na policzku. Otworzyła oczy i powiedziała swoim wyróżniającym się w hałasie głosem.
-Pozytywna? Wariatka? - zachichotała melodyjnie i powiedziała już wesoło:
-Dzięki! - wtuliła sięw niego i po chwili przestała. Zgryzła wargę i z uśmiechem na twarzy zaczęła sobie nucić, The Ready Set... Znowu utonęła w jego oczach.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Dave Foxwood
Slytherin
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Nie 20:04, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się.
-Nie znam nikogo komu by tak szybko zmieniał się nastrój. Znalazłem u ciebie kolejną zaletę. - Uśmiechnął się. - Pewnie już to słyszałaś od Draco, ale masz bardzo ładne oczy. Błyszczą się jak małe diamenciki. - Zaśmiał się. "Co ja przed chwilą powiedziałem? Diamenciki? Mogłem powiedzieć wszystko, a użyłem słowa "diamenciki". Kretyn". - Skarcił się w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:13, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Diamenciki? Łał, słyszę to pierwszy raz. -zamyśliła się i powiedziała - ten dar mam po mojej matce. Kiedy jest mi smutno, płaczęjak na pogrzebie, a jak mi wesoło to już na maksa. Ale nie wiem czy to zaleta. - posłała mu ciepły uśmiech - co z tą gitarą ? Ktości ja prześle,? bo lekcji się doczekać nie mogę. -zaczęła wiercić sie na krześle, potem grzebaćw torbie, aż znalazła jakąś fiolkę. -Moje dzieło - pokazała butelk,l której pływało coś na krztałt, fioletowej maso-wodno czegoś. Nalała mu ją na rękę, a potem złapała tę samą dłoń. Znaleźli się w pokoju życzeń.[..]
FIOLETOWY sufit, podłoga, a na środku stał stół z krzesłami i gitarą.
-Wiesz... pomyślałam, że w ramach przeprosin...
< zapisz sobie że masz gitarę w zasobach, ja ją kupiłam za ileś kasy zaraz odejmę sobie >
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Dave Foxwood
Slytherin
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Nie 20:20, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się gdy wyjęła fiolkę.
- Wow. - Wyszeptał gdy znaleźli się w pokoju życzeń. - Przecież mówiłem, że nie masz za co przepraszać.
<Ej, nie ma tak Ja dostaje więc ja płace ;p Powiedz tylko ile, a jeśli mnie nie stać to na raty xD >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |